Klęczała zapłakana przy jego szpitalnym łóżku wspominając dzień, w którym on ją zostawił. Myślała wtedy, że zrobił to, bo już jej nie kocha.Jednakże przekonała się, że zrobił to z miłości.Chciał ją chronić, nie mógł jej pozwolić na to, aby cierpiała z powodu jego śmierci, która właśnie nadchodziła. Słone łzy leciały jej po policzkach, a ona ciągle powtarzała słowa " Nie pozwolę Ci odejść po raz drugi." Wciąż miała nadzieję, że stanie się cud i już zawsze będą razem... Teraz to właśnie miłość była ich ostatnią nadzieją... / hurts.girls
|