siedząc z Tobą w autobusie, szepnąłeś mi do ucha rozbawionym głosem bylebym się w Tobie nie zakochała, bo kogoś masz. i właśnie wtedy całe moje ciało przeszedł dreszcz, ogarnął smutek i łzy napłynęły do oczu. ale musiałam nadal udawać zadowoloną, nie mogłam wtedy pokazać Ci moich prawdziwych uczuć..
|