... Była na imprezie, takiej jak co sobotę, Bawiła się, piła. Kumple podziwiali ja, że ma mocną głowę. Bawiła się nadal. Wyszła z lokalu. Stwierdziła, iż musi odpocząć. stali oni... Dołączyła się do rozmowy. Ciekawe tematy się skończyły wiec cała ekipa weszła z powrotem do środka. Dziewczyna została, myślała co robi jej ukochany. Pomyślała: zadzwonie, może jeszcze nie śpi. Lecz nie odebrał. Z sali wyszedł jej znajomy, pijany. Została z nim, chciała mu pomóc. Wyszedł też on, biała koszulka, w reku lech. Rozmawiali we dwoje. Dziewczynie zrobilo sie zimno wiec On ja przytulił. Około godziny 3 postanowili obydwoje wytrzeźwieć wiec poszli sie przejść. trzymali sie za ręce. Przeszli tak dość duży odcinek drogi. chłopak stanął, popatrzył jej głeboko w oczy i powiedzial: Przepraszam! Dziewczyna nie zdarzyla zapytac o co chodzi.. Pocałował ja namietnie. Jego gorące usta rozgrzewały ja coraz bardziej. Adrenalina? Jego rece przytulały ją coraz bardziej do siebie. Wzeszło slońce...
|