i nie poszłam na urodziny kolegi,który bardzo na mnie czekał.myśl,że mielibyśmy dotrzeć tam w trójkęsprawiła,że oszalałam.Jak mogłam pomyśleć,że cokolwiek znaczę dla swojego Pana X?Chyba padło mi na głowę,wy się kochacie i dla mnie nie ma tam miejsca,mimo,że zupełnie przekonująco całowałeś moje usta.To chyba tyle w tej sprawie,jestem uwięziona u rodziny,a gdy wczoraj wieczorem Pani Y napisała mi,że śpi jednak u Pana X mało nie oszalałam.Tak,rozumiem jesteście parą.Tylko wszystko nagle stało się takie obce.Dziękuję,to chyba byłoby na tyle w tej sprawie.
|