Smieszy mnie to... wiesz co czuje, ale i tak jestes nią. Jak sie pokłócimy puszczasz strzałki o 1 w nocy i mowiesz, ze nie chcesz sie ze mną kłócic, a potem od nowa sie zaczyna...Pytasz, czy nadal cos do Ciebie czuje, ale twardo trwasz przy niej... Okej, jestem sadystką, ze nadal Ciebie kocham, ale ty jestes mordercą. /
|