Taniec to każdy ruch... każdy gest... gdy tańczę zatracam się w innym świecie... surrealizmem jest taniec...
wtedy nic się już nie liczy... nie ma bólu...nienawiści, wspomnień... ani przyszłości... jest tylko
szczęście.. taniec...carpe diem... a wtedy cały świat wiruje... wszelkie kolory zycia dostrzegalne w
tych jednych tanecznych chwilach...kocham...
|