Są takie chwile kiedy siedząc samotnie na parapecie, z kubkiem herbaty malinowej i słuchawkami, w których na cały głos brzmi piosenka, która tak bardzo przypomina mi Ciebie, zastanawiam się co takiego właściwie w sobie masz?! Właściwie to nic szczególnego prócz zajebiście niebieskich oczu, głosu, który sprawia, że dostaje palpitacji, uśmiechu, który sprawia, że zapominam jak bardzo mnie zraniłeś. Tylko tyle, lub aż tyle sprawia, że nie potrafię być tak cholernie obojętna na każde z Twoich słów .
|