cz 2 : Przez chwilę ją zamurowało, nie wiedziała co się dzieje, ocknęła się i odpowiedziała ''1 kwietnia już był'' i uśmiechnęła się ironicznie. Na jego twarzy pojawił się gniew ''Kur*a, ja cie kocham!'' Przytulił ją jeszcze bardziej, pocałował w czoło, a jej spłynęła łza po policzku. Nie rozumiała co się dzieje, on mówił do niej dalej, jednak to do niej nie dochodziło, w głowie miała tylko te słowa: ''kur*a kocham cie'' Tylko te 3 cholerne słowa! Mimo, że to wszystko było dla niej dziwne, poczuła się szczęśliwa. Pokochała go jeszcze mocniej, jeszcze bardziej!
|