Rok temu zaproponowano jej, żeby zagrała na perkusji. Uznał, że ma talent. Zaprosił na zajęcia. Wciąż chwalił, ale dopiero ostatnio stwierdził: Wiesz co, Ty jednasz jesteś zdolniacha... - dzięki tym słowom pojawiła się jej uśmiech na twarzy, a potem... A potem musiała iść do teatru ;P
|