`Pewnego dnia przyszła do mnie kumpelka. Była tak szczęsliwa jak nigdy, zapaliłam papierosa usiadłam na mojej sofie ona na łóżku na przeciwko. Zaczęła opowiadać, o swoim chłopaku... Doszła do najważniejszego punktu opowiadania. Wykrzyczała;"powiedział, że mnie kocha." wtedy niemal umarłam ze śmiechu. Powiedziałam tylko jedno:"Tacy jak on nie kochają." Ona cała wkurwiona, wyszła. Po ni0e całym tygodniu przyszła do mnie i powiedziała że mam rację...`
|