Łzy płynące po moich rozpalonych policzkach.
Ten ból, gdy serce powoli rozbija się na miliony maleńkich kawałeczków.
Czemu uczucia bolą?
Czemu serce nie może pogodzić się z rozumem?
Czemu nie mogę sobie z tym poradzić?
Nie chcę już o tym myśleć.
Chcę się gdzieś schować i przeczekać.
W samotności...
|