Aby przebaczyć, trzeba pamiętać. Nie chować swojej rany, nie zagrzebywać jej, ale raczej wystawić ją na światło dzienne. Ukryte rany infekują się i wydzielają truciznę. Trzeba tę ranę oglądać, opatrywać, by stała się źródłem życia. Daję świadectwo, że nie ma ran, których nie można zabliźnić miłością.
|