Za to, co mi mówiłeś i co obiecywałeś. Za to, że dałeś mi nadzieję, a potem tak brutalnie ją odebrałeś. Za wszystkie moje nieprzespane noce, kiedy wyłam z bólu, płakałam z tęsknoty za Tobą. Za to, że teraz boję się miłości i szczęścia. Za to, że raz w życiu pokazałeś swoje uczucia, a potem to olałeś. Za to, że miałeś zrobić dla mnie wszystko i być moim Aniołem Stróżem, a nie zrobiłeś dla mnie nic i jesteś dla mnie cierpieniem. Za to, że tak trudno o Tobie zapomnieć.
|