Ostatnio myślałam, że gdybym zniknęła jakimś dziwnym przypadkiem typu, porwano by mnie czy zapadłabym się pod ziemie ty byś nic nie zauważył. Nie zwróciłbyś uwagi, że kogoś w towarzystwie brak. Że od jakiegoś czasu nie masz w skrzynce odbiorczej miliony sms od jednej osoby. NIE - ty byś się nawet cieszył, że jakoś tak cicho i spokojnie jest.
|