Nie umiała już swoimi słowami opisać tego, jak cudownie czuła się w jego ramionach. Każde słowo wydawało się być tak banalnie proste i zwyczajne, nie pasujące do podniosłości chwil, które zdawały się być najpiękniejszymi chwilami. oni już nie potrzebowali szczęścia, ponieważ już je posiadali I oglądali je w swoich oczach każdego dnia.
Tak po prostu stał się bardzo ważną częścią jej życia .. od pierwszego spotkania wiedziała że to właśnie ten który sprawi że będzie w końcu naprawdę szczęśliwa. Pokochała go takiego jaki jest. Kochała go mimo wszystko, za każdy uśmiech, za każde słowo skierowane do niej, za każda kłótnie i każda chwilę spędzoną razem. Stał się jej druga połówką bez której nie mogła by żyć! ;*
|