` - Odszedł tak zwyczajnie?
` - Nie, kurde, z efektami specjalnymi.
` - I pozwoliłaś mu na to?
` - Nie. on sam wybrał.
` - Więc dlaczego nic nie robisz?
` - To jego życie. On sam pisze scenariusz. I nie było w nim miejsca dla mnie...
` - Wspominałaś coś o reżyserze...
` - Tak, jest całkiem niezły. Ale on pisze scenariusz mojego zycia.
` - Czyli wasze drogii sie rozeszły?
` - Tak. i dobrze mi z tym.
|