Chodziła na skate park tylko po to , zeby na niego popatrzeć . Popatrzeć jak z taką iskierką w oczach jeździ na desce . Tylko w nim widziała , że kocha to co robi . Deska była dla niego ucieczką od problemów . Mimo tego że łączyło ich tylko pare rozmów , przychodziła tam aby usłyszeć jego obojętne : Siema . Dla niej było to najpiękniejsze Siema jakie kiedy kolwiek słyszała . Kochała go , ale on o tym nigdy się nie dowiedział
|