|
CZ.1 Zdecydowanie moje urodziny zaliczam do tych najlepszych.! To nic, że miałam nieproszonego gościa, że skradziono z mojego domu telefon, a moja przyjaciółka leżała nieprzytomna na łóżko koło którego znajdowała się dla niej miska... to nic, że nic nie wyszło to co zaplanowałam, że nie było tylu osób ilu zaprosiłam.! Najważniejszą osobą byłeś Ty, nawet nie wiesz jak bardzo się ucieszyłam kiedy wieczorem przed imprezą dowiedziałam się, że jednak nie jedziesz do babci i przychodzisz do mnie... niewątpliwie był to najlepszy prezent.! Przez Ciebie nie mogłam w nocy spać, a kiedy w końcu wybiła godzina"zero" i stałeś przed drzwiami mojego domu ze swoim łobuzerskim uśmiechem i z iskrami w oczach, cieszyłam się jak głupia.! Nawet nie spodziewałam się co będzie dalej.. kiedy przyjaciółka "umierała", My siedzieliśmy na schodach przytuleni martwiąc się o nią, nigdy nie zapomnę chwili kiedy robiliśmy sobie razem zdjęcia, kiedy ostatnie minuty imprezy spędziłam na Twoich kolanach.!
|
Dodaj komentarz
