zaczynały się cieplejsze dni. Umówili się na podwójną randkę. Przyjaciele zostawili ich razem. Leżeli na wysokim dachu opuszczonego stadionu , nogi wisiały im z 4 piętra. w ręku mieli najtańsze wino i mp3 z muzyką bliską ich serc. Wpatrywali się w swoje oczy nawzajem. Gardła ich bolały od czterogodzinnej rozmowy i śpiewania. Bajka się skończyła kiedy dowiedział się co ona do niego czuje i nie jest dla niej tylko przyjacielem. /yamapi
|