zadzwonił do niej i powiedział, że przyjedzie po nią do domu i pojadą na impreze. ona zadowolona wręcz wniebowzięta.. on też się bardzo cieszył, że wkońcu spędzą ze sobą trochę czasu. umówili się na godzinę 19. ona zrobiła się na bóstwo. oczy wymalowane, rzęsy podkręcone na maxa, mini, włosy wyprostowane jak druty, i usta koloru maliny. on też włosy na żela, koszulka z pumy, spodnie wytarte. przyjechał po nią, spieszyli się dosyć, bo ona miała czas do 2:00. chyba za bardzo im się spieszyło. na zakręcie 2 km od jej domu jest barzdo ostry zakręt on nie wyrobił i uderzyli w drzewo. nikt nie przeżył. czas .?
|