[ cz1] usiadła na ławce dochodziła 3 w nocy . Patrzała na gwiaździste niebo bez żadnej najmniejszej chmurki . W pewnym momecie podniosła sie rozejrzała do okoła i parskneła śmiechem . To własnie tu pierwszy raz wyznał jej miłość. To własnie tu na tej ławce był ich pierwwszy pocałunek a teraz siedzi tu sama . i nic nie czuje zadnego smutlku dosłownie cieszy sie ze to kiedys sie mogło wydażyć . wyciągneła z kieszeni fajki i ogien . usiadła na chodniku i przygladała sie napisą na ławce :
|