To jest nie do określenia.. to jest jakby ból fizyczny ale .. ale tak na prawdę go nie ma.... jakby ktoś ci grzebał w środku w żebrach, dotykał serca i to jest ogormy ból... takie poczucie bezradności i jakbyś ty się zawodla na kims i ktos na tobie.. poczucie porazki.. jakbys siedziala przywiazana do drzewa cala w ranach i jakbys widziala jak ktoś ci grzebie w brzuchu i sie bawi twymi wnetrznosciami i na dodatek masz swiadomosc ze osobom a raczej osobie na ktorej ci zalezy moze jej zabraknac .. lub czuje sie podobnie i tez cierpi./rozmowa z przyjaciółką , zatkała mnie tym.
|