A jeżeli zechcę od Ciebie uciec? - jakich argumentów użyjesz, by mnie zatrzymać? Będziesz wił się u mych stóp, błagając bym została, a jednocześnie będziesz krzyczeć mi prosto w twarz, bym odeszła, bo nie chcesz, żebym trwała u Twego boku z litości? Jak bardzo wtedy będą zdezorientowane Twoje zmysły i jak wielkie wojny będziesz toczył w swoim wnętrzu, gdy przeciwnikami będą miłość i honor? Co ostatecznie wygra? Jak bardzo będziesz wyczerpany i ile razy przeklniesz mnie, zanim ostatecznie padniesz na łopatki? Ile nienawiści zrodzi się w Twojej głowie, gdy już zaliżesz rany? Jak bardzo będziesz życzył mi stokroć większego cierpienia, ze świadomością, że wziąłbyś mój ból na siebie? Powiedz mi to wszystko, a nie rozkocham Cię w sobie, nie popełnię po raz kolejny tego błędu.
|