Miałam najlepszą przyjaciółkę pod słońcem. Trzymałyśmy się razem. Przynajmniej tak mi się wydawało. Jednak w życiu każdego dosięgają w końcu problemy. Gdy padło na mnie zostałam sama. A gdzie wtedy była moja kochana koleżaneczka? Przyjaźń nie polega na jednostronnej pomocy. Widocznie ona o tym nie wiedziała. A ja? Ja zostałam sama, skazana na okrutny życia los, przyjmująca pomoc od obcych mi całkiem wcześniej ludzi. Bo widzisz...prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie
|