Sobota, Niedziela melanż ze znajomymi. ;dd Chwilowe oderwanie się od rzeczywistości. Kocham ten stan, kiedy po alkoholu zapominam o wszystkich problemach, kłopotach. Wtedy nie muszę już udawać, że jestem szczęśliwa, po prostu taka się robię. Nie lubię płakać, ale w stanie trzeźwości, nie mogę wytrzymać, w samotności ryczę jak dziecko.
|