bardzo chciałabym go spotkać . już nie tego , żeby wrócił i chodził z nami do szkoły . chciałabym go spotkać np w markecie , podejść i się uśmiechnąć , chwilę porozmawiać , poudawać że nie zabolało mnie to , że musiał wyjechać bez pożegnania , a potem odejść i pomachać na pożegnanie . chciałabym go spotkać chociażby na głupie 5 minut , znowu zobaczyć jego twarz - oczy , nos , usta . popatrzeć mu w oczy i mieć siłę , żeby wytrzymać kolejny rok bez niego . / zeeeeeelek
|