- Jejuuu, jak mi się spać chce...- No to idź spać. - Ale nie mogę. - Yyy... czemu niby? Każdy normalny człowiek, jak jest śpiący, ubiera się w piżamkę i idzie słodko drzemać. - Tak, tylko jak ja pójdę słodko drzemać, to znowu On mi się przyśni, i wtedy obudzi mnie ktoś w najmniej odpowiednim momencie. Standardowo, rzecz jasna. - O kurdę, to masz problem. - No tak jakby. Wiesz, w snach jest zbyt fajnie i idealnie, żeby tak często ich nadużywać. - No, co racja to racja. A pomyśl sobie co by było, gdybyś zapadła w sen zimowy... - Yyy... Ej, ja i On 24h/ dobę? Przewidziałabym chyba dla nas bardzo ciekawy the end. Bardzo pozytywny the end!
|