Kiedy światło gaśnie wcale nie muszę zamykać oczu, by się z tobą spotkać. Robię to każdej nocy, gdy ukradkiem wymykam się ze swojego ciała. Jestem tym podmuchem wiatru, przez który zamykasz okno i nakrywasz się kołdrą aż po same uszy. Jestem czy tego chcesz czy nie.
Lubisz to?
|