byłam wczoraj na grobie mojej babci.. minęło już 20 lat. nawet jej nie poznałam.. urodziłam się 6 lat po jej śmierci. miałaby teraz 56 lat. może dalej by uczyła polskiego.. może byłaby na emeryturze.. uczyłabym się dużo lepiej. a w domu byłoby przez cały czas czuć dym papierosowy.. ja uczyłabym się bardzo dobrze - same 5 , 4.. pięknie bym pisała.. ale nie. musiała umrzeć.. musiała mieć ten cholerny wylew i zostawić dziadka , mamę.. jak tak można ?.. czemu Bóg ją zabrał.. ? czemu to musiało się stać ? cieszę się , że jest dobrze , tak jak jest teraz.. ale nigdy nie wiadomo , jakby było , gdyby babcia dalej żyła.. nie wiadomo.. / grepciaa
|