gdy idę sama wieczorem ulicą, gdy chłodny wiatr biegnie do mnie z zachodu, brakuje mi Ciebie, twoich ramion. Widzisz ... nie oczekuję od Ciebie bycia jakimś superbohaterem, czy nawet lovelasem, za którym oglądają się wszystkie dziewczyny w mieście. Chcę abyś był, był obok mnie, był ze mną, takim jaki jesteś. grincher
|