Otwieram oczy, rozglądam się, nie ma Cię i nagle to ukłucie serca. Chodzę ulicami, szukam Cię... Wciąż Cię nie ma. Kładę się i dla pewności patrzę, może gdzieś jesteś, ale nie ma Cię. Kolejny dzień zakończył się tym samym... Samotnością i tęsknotą... To nic może jutro będziesz... O jesteś! Nie... To tylko Twój obraz wyryty w moim sercu...
|