Ostrzegał ją, że nie jest jednym z tych, wymarzonych kandydatów na księcia z bajki. przestrzegał, żeby zbytnio się w to nie angażowała, bo wielokrotnie ją zrani. że ta miłość będzie trudna. że pozbawi ją sił, obedrze z dumy, nie da możliwości wyboru. Nigdy jednak jej nie uprzedził, że ogarnie ją nieugaszone pragnienie Jego stałej obecności, że wślizgnie się ona do jej wnętrza, że będzie ją już zawsze dręczyć, jak na wpół zapomniany sen.
|