Zbieram życia recenzje, w tym bagnie grzęznę
po same kolana. Odpalona kana.
Zawsze od rana jest ta tiksa sama,
bo spalimy sobie donsa i nikt się już nie dąsa.
Radość tobą wstrząsa, myśl po głowie ci się pląsa.
Uśmiech pojawia się na twojej twarzy
. Inne życie ci się marzy,
może coś miłego dzisiaj się zdarzy.
|