Malowała właśnie paznokcie ulubionym niebieskim lakierem. Usłyszała dźwięk telefonu, podeszła do szafki. Kiedy zobaczyła kto dzwoni, miała gdzieś świeżo pomalowane paznokcie, musiała odebrać. Bo to ON. Odebrała. Drżącym z emocji głosem powiedziała : - Halo? - Nadal mam Cię w pamięci i w sercu. Nikt Cię nigdy nie zastąpi. - powiedział jej ten męski, ochrypły głos, który tak kochała, po czym się rozłączył. Nie powstrzymała łez.
|