i ten nie zapomniany klimat - czysta i nasze nogi na stole . wpychaliśmy w siebie ogórki w hurtowych ilościach , a z głośników wydobywały się nuty gurala . słowa brata ' mam wyjebane na te wszystkie laski ' , a po chwili ' muszę do niej oddzwonić ' . nasz śmiech , zbicie pion i walka o ostatniego szluga . tak , to były wyjątkowe chwile .
|