Dotykał mnie, jak dawniej. Widziałam dobrze mi znany uśmiech na jego twarzy. Zbliżył się. Wraz z jego biciem serca pulsowałam cała ja. Otrzymałam długo wyczekiwany pocałunek... Co było potem? Obudziłam się, a ludzie stali nade mną pochyleni. Okazało się, że przypieprzyli mi mocno piłką, a ja zemdlałam i wymawiałam Twoje imię.
|