przyjdź do mnie. przytul. Twoja woń ciała pomieszana z perfumami będzie stwarzać idealną całość, którą będę brała niczym amfa. podnieś mój podbródek i spójrz w moje błękitne oczy. wyszeptaj te dwa najpiękniejsze słowa na świecie. wywołaj u mnie uśmiech. pocałuj tak by przed oczyma latało mi stado maleńkich, krwistych serduszek. to nie jest dużo.
|