i brnę w to wciąż naprzód, na przekór wszystkiemu, co właściwsze. idę ze świadomością, że mogę otrzymać tysiące blizn, wylać tysiące słonych łez, dźwigać tysiące błędów na sumieniu. z własnego powodu. ale będą moje. moje własne. i nie będę miała cholernych wyrzutów, że cokolwiek zrobiłam na przekór samej sobie.
|