Gdy się do snu zaczynam układać,oczami patrzę zawsze w stronę Twoją. I tak marzenia próbuję pokładać w tym, że tej nocy będziesz jawą moją. Że przyjdziesz do mnie i do moich oczu, zawładniesz ciałem i mymi myślami. Bym mogła Ciebie chociaż we śnie poczuć i byśmy wreszcie byli sami… Wtedy już czasu liczyć nie będę, nie będzie godzin, nie będzie lat. Spragnionym ciałem Twe ciało zdobędę i nagle dla nas zatrzyma się świat… Odgarniesz kosmyk włosów z mojej twarzy, pocałunkami zamkniesz usta me i choć to dzisiaj się nie zdarzy, to wciąż czuję tylko dłonie Twe…
|