Mam dość. Chcę wyjechać z miasta. Nie wracać przez kilka dni. Na przykład nad morze. Siedzieć na plaży, słuchać szumu fal, popijając piwo i podziwiać doskonałość chwil spędzonych w towarzystwie samej siebie. Muszę w końcu oderwać się od zatłoczonych ulic i jego obojętnego spojrzenia.
|