Zawsze wyolbrzymiała praktycznie nie istniejące problemy. Gdy nadeszła ta chwila, kiedy naprawdę nie dawała sobie rady, a każde następne cierpienie przytłaczało ją coraz bardziej - nikt jej nie uwierzył. Odeszła w samotności, odrzucona i zapomniana przez resztę świata.
|