"Nie nadaję się! Nie nadaję się do życia w związku. Gdy on gdzieś jedzie samochodem i długo nie wraca, mijają godziny a jego nie ma... Nie pisze, nie daje znaku... - od środka zabija mnie strach. Strach o niego.
Boję się! Tak bardzo się boję, że coś mu się stanie, że go stracę. Nie mogę wytrzymać z tą myślą i gdy jestem u bram rozklejenia, on daje znak, że już wraca...
Nie lubię tego uczucia. Za bardzo mi na nim zależy...
Strach, tęsknota... To mnie zabija w takim momencie.
Za bardzo go kocham. "
|