Ciągle słyszymy od rodziców , że my mamy beztroskie życie , że jedynym obowiązkiem jest nauka .
Nienawidzę tych stwierdzeń .
Czy oni nie widzą , że każdy ma problemy , każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku .
Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł , a dla nas ? Dla nas .
Tu zaczynają się schody .
Pierwsze miłości , nauka , lekcje , zakazy , nakazy , zranienie , myśli samobójcze , przecież mamy masę spraw , masę decyzji do podjęcia , ale nie .
Przecież my prowadzimy beztroskie życie , które jak widać nie jest wcale takie kolorowe .
|