I znowu go wkurwiam...tylko czym?znowu urywa rozmowę w pół zdaniu, znowu igra mi na uczuciach...a wszystko po to aby potem wydzwaniać po nocach, i mówić przepraszam, zabiegać, wysyłać smsy, czy też dzwonić..w takich momentach słyszę głos w mojej głowie, który brzmi...bądź wytrwała to minie...tylko kiedy minie na zawsze?
|