kiedy szłam z nim za rękę, czułam się jakbym miała wszystko. gdy nagle z oddali wyłoniłeś się Ty, wszystko natychmiast wróciło. te wspomnienia, te marzenia, te nadzieje.złapałam Go jeszcze mocniej za rękę, a łzy same cisnęły mi się do oczu. dlaczego nie mogę po prostu zapomnieć ? patrzyłeś na mnie tym świdrującym wzrokiem. a ja poczułam żal do samej siebie, że jestem taką idiotka. wciąż Cię kochałam, choć wcale tego nie chciałam.
|