Wpatruję się w Twoje zdjęcie a po policzkach ciekną mi łzy. Widzisz co ze mną zrobiłeś? Przez Ciebie nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Jadąc w autobusie przyglądam się każdej osobie, czy przypadkiem to nie Ty idziesz chodnikiem. Szukam Cię wśród uczniów mojej szkoły, chociaż Ty jesteś z innej. I nawet kiedy wiem, że nie będzie Cię na hali, na której zobaczyłam Cię po raz pierwszy i widuję raz na dwa tygodnie, wpatruję się w Twoje miejsce z nadzieją, że tam się pojawisz. Widzisz? Kocham Cię idioto! Kocham, chociaż nawet nie znam.
|