to było wczoraj w nocy przed czuwaniem. usuwałam właśnie sms'y od Ciebie i za moją głową zabrzmiało: -titiririri. -manamana.! nasi kochani chłopcy chcieli mnie wystraszyć. ale im się nie udało bo, nie wytrzymali i zaczęli śmiać się już obok bramy kościoła. ale za to skutecznie zapewnili mi świetny humor na resztę koncertu i nocy.
|