Uwielbiała kłaść się na łace , wpatrując sie w niebo i myśląc . Czuła się wtedy jakby był obok niej , przytulał i pomagał w problemach . Czuła jakby był przy niej i rozmawiał z nią o tym co ją dręczyło . Żałowała , że nie było jej przy nim ale tal musiało być , bo los bawił się z nimi w jakaś cholerną układanke trudną do złożenia.
|