Cz.2 Zgodziła się. Wcześniej cały czas mówiła, że nie chce mieć chłopaka. Ale w tym momencie czuła, że musi się zgodzić, nie może przegapić takiej okazji. Była taka szczęśliwa. Od tego momentu pisali codziennie. Obowiązkowo ";*" w każdej esce. Na początku nie chcieli się za bardzo angażować. Oboje po przejściach i życiowych doświadczeniach woleli być ostrożni. Jednak z każdym kolejnym dniem zależało im coraz bardziej. Nie wiadomo kiedy poczuli, że to coś więcej. Zakochali się w sobie. Przyjechał do Niej i razem spędzili jak najwięcej czasu. Uśmiechy, pocałunki, trzymanie za ręce. Wszystko wydawało się takie cudowne, jakby nierealne. Uwierzyła, że może im się udać. Przecież nic nie wskazywało na to, że może się coś zepsuć. Pewnego dnia znów miał do Niej przyjechać. W środku czuła, że coś jest nie tak. W eskach tylko same uśmieszki, nie buziaki tak jak do tej pory. Dziewczyny zauważają takie szczegóły. Powiedział, że przyjedzie. Czekała na niego. Nie zjawił się. / iloveyou17
|