Jeśli chcesz mi powiedzieć,że nasz prawie czetroletni związek to lipa,że mnie nie kochałeś,zdradzałeś i bałeś moich wyskoków ,to wczoraj miałeś ku temu najlepszą okazje-nie wykorzystałeś jej. Co z tego,że piłam i jarałam-nie bój się nie zapomniałabym naszej rozmowy,bo nie da się zapomnieć słów ,które w kilka chwil są w stanie rozwalić całe życie na drobne kawałki. Doskonale wiedziałam co się w koło mnie dzieje,byłam po prostu bardziej rozluźniona-mogłam powiedzieć o tym co mnie bolało,a nie potrafiłam na trzeźwo. Siedziałam tak pół nocy ,wpatrując się w oczy mojego przyjaciela-były smutne. Nie mówił nic ale wiedziałam ,że ta sama beznadzieje rozpierdala go od środka. Wiem,że nie jestem idealna..nigdy taka nie będę-nikt nie jest ,a mimo to potrafie szanować uczucia innych , ty niestety nie potrafisz. Jesteś takim pierdolonym tchórzem ,że boisz się nawet powiedzieć,że to koniec. Spójrz czasem na siebie,zobacz jakim jesteś człowiekiem i jak niszczysz innych .
|